Hiszpańska policja zniszczyła największą plantację marihuany w Europie. Uważa się, że jest to jedna z największych konfiskat konopi w historii. Nagranie z dronów nad plantacją pojawiło się na portalu LADBible.
Na nagraniu widać policję wkraczającą na plantację o powierzchni 12 hektarów w Toledo w Hiszpanii. Jest to powierzchnia odpowiadająca 16 boiskom piłkarskim. Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 135000 roślin konopi indyjskich.
Uprawa przez lata była pomijana przez policję, ponieważ zarejestrowana była jako jako farma konopi włóknistych, jednak hiszpańska policja donosi, że rośliny były zmodyfikowane genetycznie, aby wyglądały jak legalne konopie włókniste.
Po nalocie na największą w Europie uprawę marihuany policja powiedziała, że „gospodarstwo, na którym znajdowała się ta plantacja, zajmowało powierzchnię 12 hektarów i było stale monitorowane przez 24 godziny na dobę.”
„W sąsiedztwie znajdowały się dwa magazyny zaaranżowane do prowadzenia uprawy indoor dla większego wzrostu produkcji. Była też strefa do suszenia konopi, wyposażona w system kamer i monitoringu”.
Policja skonfiskowała ponad 135 000 roślin, a trzy osoby zostały aresztowane. Rzecznik Gwardii Cywilnej powiedział również, że było tam wielu zagranicznych pracowników, którzy żyli w kiepskich warunkach i nadzorowali uprawę.
Na nagraniu z nalotu widać też, jak policja wycina rośliny i niszczy pomieszczenia mieszkalne, w których mieszkali robotnicy.
W magazynach na terenach otaczających zakład znaleziono 30 ton marihuany, a prawie 4 tony były już gotowe do dystrybucji. Ponad 100 kg zostało również skonfiskowane przez policję na lotnisku w Madrycie.