MedMen, czyli sklep z marihuaną do celów rekreacyjnych od miesięcy walczy ze stereotypami dotyczącymi konsumentów trawki. Walkę prowadzi za pomocą reklam – od pokazywania białych kołnierzyków po babcie palące zioło.
W nowej kampanii reklamowej wartej 4 miliony dolarów, mistrzowie marketingu wykorzystali zdjęcia, na której marihuanę łączą z serfowaniem, Rolls Royce’m, luksusowymi willami, kulturystą na plaży czy podróżnikami.
Każdy obraz zawiera jedno słowo: “Cannabis”. Miejsca, w których znajdują się poszczególne sklepy MedMen w Los Angeles, pojawiają się na czerwonym tle, a na każdej fotografii znajdziemy elegancją torbę, w której klienci otrzymują swoje zakupy.
Na żadnym ze zdjęć nie zobaczymy jednak twarzy. Pomysłodawcy celowo nie pokazują twarzy, aby konsumenci mogli zobaczyć siebie w każdej z tej sytuacji.
Startup, który jest już miliardową firmą często określaną jako “Apple Store of Weed”, chciał zwiększyć swoje wydatki na media, aby dotrzeć do szerszej publiczności.
“Budżet jest niemal dwukrotnie większy od poprzedniej kampanii”, powiedział David Dancer w Adweek, nowy szef marketingu firmy MedMen’s, który zauważył, że jego wcześniejsze doświadczenia w branży finansowej pomagają mu zmierzyć się z mocno uregulowaną strefą konopi indyjskich.
“Uważamy, że ważne jest kształcenie ludzi w pobliżu naszych lokalizacji. Chcemy, aby wiedzieli, kim jesteśmy i gdzie mogą nas znaleźć. ”
Wcześnie firma przeprowadziła kampanię “Forget Stoner”, której celem było obalenie mitu, że tylko Snoop Dogg i postacie komediach używają marihuany. W reklamach wzięli udział triatloniści, fizycy, pielęgniarki, nauczyciele i przedsiębiorcy.
źródło: Adweek.com
