Niektóre osoby są wyposażone w konkretny gen, który sprawia, że są oni bardziej podatni na skutki marihuany i jest to cecha dziedziczna. Najnowsze badania mogą wyjaśniać, dlaczego niektórzy ludzie są biologicznie zaprogramowani by być bardziej szczęśliwym niż inni.
W badaniu, które zostało opublikowane najnowszym wydaniu czasopisma PLOS ONE naukowcy wyjaśniają, że receptory CB1 są ściśle związane z poczuciem szczęścia.
Naukowcy twierdzą, że zjawisko to występuje niezależnie od tego czy dana osoba używa marihuany czy nie. To dlatego, że mózg zawiera naturalne kannabinoidy które wywołują poczucie szczęścia.
Oznacza to również, że ludzie, którzy fabrycznie od dziecka są nad wyraz szczęśliwi, prawdopodobnie też są bardziej podatni na efekty marihuany, i przeżywają je bardziej intensywnie. Szczęściarze…
Badacze twierdzą, że osoby które posiadają tę odmianę genu wykazują dużą wrażliwość na pozytywne zdarzenia emocjonalne, przez co jest bardziej prawdopodobne aby produkowali oni mnóstwo pozytywnych wydarzeń życiowych. Innymi słowy, naprawdę istnieją ludzie którzy przez pozytywne myślenie i uczucie szczęścia dochodzą wyżej w życiu zawodowym i prywatnym.
Cała reszta powinna podziękować Bogu za tą Boską roślinkę 😉
