Niewielkie badania opublikowane w Journal of Neuroscience, przeprowadzone przez naukowców z Nowego Jorku wykazały, że okazjonalni palacze marihuany doświadczają pewnych zmian w mózgu, które mogą okazać się kłopotliwe.
Młodzi dorośli, którzy zgłosili się na ochotnika do badań, nie byli uzależnieni od marihuany, ani nie wykazali żadnych problemów związanych z marihuaną.
“To, co zauważyliśmy jest bardzo wczesnym dowodem na to, co później staje się problemem w przypadku długotrwałego stosowania marihuany. Mowa tu o braku koncentracji i osłabieniu oceny sytuacji.” – powiedział autor badań dr Hans Breiter.
Potrzebne są długoterminowe badania, aby zobaczyć czy zmiany te powodują jakiekolwiek objawy w dłuższym okresie, powiedział Breiter z Northwestern University Feinberg School of Medicine.
W badaniach wzięło udział 20 okazjonalnych konsumentów marihuany, w wieku od 18 do 25 lat, którzy twierdzili, że palą średnio około czterech razy w tygodniu, średnio wypalając 11 jointów. Połowa z nich paliła mniej, niż 6 jointów tygodniowo. Naukowcy zbadali ich mózgi, a wyniki porównali z grupą kontrolną, która nie używała marihuany, ale była zgodna pod względem wieku, płci i innych cech.
Wyniki wykazały różnice w dwóch obszarach mózgu związanych z emocjami i motywacją – w ciele migdałowatym i jądrze półleżącym. Użytkownicy marihuany wykazali większą ich gęstość, niż osoby, które jej nie używają, a także różnice w kształcie tych obszarów. Różnice były bardziej widoczne u osób, które paliły więcej marihuany.
Dr. Nora Volkow, dyrektor National Institute on Drug Abuse twierdzi, że niezbędne jest przeprowadzenie większych badań w celu ustalenia, czy umiarkowane używanie marihuany powoduje anatomiczne zmiany w mózgu, a jeśli tak, to czy prowadzi to do jakiejkolwiek utraty wartości.
Murat Yucel z Uniwersytetu Monash w Australii (który badał mózgi użytkowników marihuany, ale nie uczestniczył w tym badaniu) powiedział, że badania te sugerują: “Skutki marihuany mogą wystąpić znacznie wcześniej, niż wcześniej sądzono, a efekt może zależeć od wieku osoby, w którym rozpoczęła inicjację.”
Krista Lisdahl z University of Wisconsin-Milwaukee, powiedziała, że jej badania dały podobne wyniki. “Myślę, że jasne jest, że widzimy zmiany w mózgu, zanim rozwinie się uzależnienie.”
Obecna wiedza naukowa nie określa dokładnie, czy umiarkowane używanie marihuany jest szkodliwe dla mózgu. Badania wykazują mieszane rezultaty w poszukiwaniu zmian w mózgu spowodowanych używaniem marihuany. Ich wyniki różnią się w zależności od stosowanych technik badawczych.
Potwierdzone zostało już, że intensywne używanie marihuany w młodości może prowadzić do trwałych zaburzeń koncentracji w wieku dorosłym, a częste jej używanie może prowadzić do zmian strukturalnych w niektórych obszarach mózgu. Problemy z koncentracją, o których pisze się w większości badań są prawdziwe, ale nawet wśród regularnych i intensywnych konsumentów trawki, objawy te znikają po kilku miesiącach abstynencji.
