Michigan: Zwolennicy konopi złożyli w piątek petycję do sekretarza stanu, powołując się na przepis, według którego w 2018 roku odbędzie się głosowanie na temat legalizacji marihuany do celów rekreacyjnych.
Legalizacja i opodatkowanie sprzedaży marihuany mogłoby przynieść do stanu Michigan ponad 200 milionów dolarów rocznie, a także obniżyć koszty związane ze ściganiem osób posiadających niewielkie ilości marihuany na własny użytek – donosi The Detroit News.
“Ponieważ Michigan jest stanem, które doprowadziło do likwidacji prohibicji alkoholowej, to uważamy, że Michigan może być stanem, który wyprowadzi też zakazy związane z marihuaną.” – powiedział Jeff Irwin, dyrektor koalicji Ann Arbor.
Stan mógłby to zrobić “rozwijając zestaw reguł, które nie tylko zakończą głupotę tej nieudanej polityki, ale także odcinając czarny rynek.” powiedział Irwin.
Propozycja legalizacji obejmowała sprzedaż detaliczną konopi indyjskich, które opodatkowane będą w 10 procentach. Siedemdziesiąt procent uzyskanych przychodów będzie finansowało szkoły i remonty dróg. Reszta zostanie podzielona między miasta i hrabstwa, które zgodzą się na powstanie sklepów z marihuaną. Miasta i hrabstwa będą miały możliwość zakazu sprzedaży marihuany.
Według Irwina, 10 procentowy podatek jest niższy niż w poprzednich wersjach projektu legalizacji i postawiłby Michigan w środku listy ośmiu stanów, które już zalegalizowały marihuanę do celów rekreacyjnych. Niższa stawka podatkowa ma zachęcić do zakupów na legalnym rynku i rezygnacji z czarnego rynku.
Przewiduje się, że petycja rozpocznie się w tym miesiącu po przeglądzie przez Board of State Canvassers. To będzie już druga próba legalizacji marihuany w stanie Michigan. W ubiegłym roku inna grupa nie zebrała wystarczająco dużo podpisów w ciągu 180 dni, aby dzięki petycji mieszkańcy Michigan mogli zagłosować za legalizacją w ubiegłorocznych wyborach.