Pomimo legalizacji czarny rynek marihuany w Kolorado nadal kwitnie. Według CNN stan Kolorado stracił już 21.500.00 dolarów z podatków, ponieważ zarówno mieszkańcy jak i turyści nadal kupują taniej “nielegalną” marihuanę poprzez alternatywne kanały dystrybucji.
Oczywiście popyt i podaż na marihuanę w Kolorado są na bardzo wysokim poziomie, ale wielu miłośników konopi nadal kupuje ją na czarnym rynku. Tak więc, jeśli za uncję (28g) w sklepie płaci się 250$, wielu woli zapłacić 150$ i zdecydować się na tańsze zioło, zostawiając 100$ na kolejną uncję.
Przez pierwsze pięć miesięcy po legalizacji (styczeń – kwiecień), Kolorado zarobiło 10.900.000 dolarów ze sprzedaży marihuany do użytku rekreacyjnego i 6.500.000 z konopi medycznych. Z początkowych szacunków, Kolorado przewidywało zarobek na poziomie 33.500.000 dolarów jednak jak na razie okazuje się, że szacunki były zawyżone.
Rynek marihuany medycznej nadal się rozwija, i według ostatniego raportu prawie 23% palaczy posiada karty medyczne.
Kolorado pozwala na hodowlę sześciu roślin, więc logicznym wydaje się to, że nie wszyscy będą szli do przychodni kupić lek, ale będą korzystać z przywileju uprawy konopi indyjskich, hodując je na własny użytek.
Kolorado twierdzi, że jest na dobrej drodze do uzyskiwania milionów dolarów z podatków od marihuany. Jak dotychczas, Kolorado wydało ponad milion dolarów z podatków od zioła, wydając je na szkoły, a w przyszłym roku stan spodziewa się miliarda dolarów ze sprzedaży trawki.
