Niedawne badania przeprowadzone przez Uniwersytet Ben-Guriona w Negev (BGU) i Soroka University Medical Center wykazały, że medyczna marihuana może stanowić bezpieczną i skuteczną opcję leczenia wielu objawów zaburzeń spektrum autyzmu u pacjentów w wieku 18 lat i młodszych. Objawy te obejmują drgawki, tiki, depresję, niepokój, a nawet “ataki szału”.
Badanie, w którym monitorowano prawie 200 Izraelczyków w wieku poniżej 18 lat, ujawniło, że ponad 80 procent uczestników, którzy byli leczeni przez sześć miesięcy wykazali znaczną lub umiarkowaną poprawę – twierdzi Lihi Bar-Lev Schleider z BGU-Soroka Clinical Cannabis Research Institute. Mniej niż 10 procent uczestników nie odczuło zauważalnego wpływu konopi. A ilu pacjentów doświadczyło negatywnych skutków ubocznych? Całe zero.
Izrael ma znacznie bardziej znaczącą historię badań nad konopiami niż Stany Zjednoczone. W 1964 r. Izraelski lekarz Ralphael Mechoulam wraz z zespołem naukowców zidentyfikowali cząsteczkę THC. Id tego czasu Izrael utorował drogę do badań nad konopiami indyjskimi.
W 2014 r. Izrael oficjalnie zaakceptował marihuanę medyczną w leczeniu padaczki dziecięcej. Obecnie w Izraelu jest zatwierdzonych ponad 35 000 pacjentów do używania marihuany, a prawie połowa otrzymuje konopie indyjskie od firmy Tikun Olam, która posiada wiele zastrzeżonych genetycznie odmian marihuany.
Wzrost wskaźników autyzmu
Jednak jeśli chodzi o autyzm, naukowcy z BGU i Uniwersytetu Soroka uznali, że “istnieje znaczny brak wiedzy na temat profilu bezpieczeństwa i konkretnych objawów, które najprawdopodobniej ulegną poprawie pod wpływem leczenia konopiami indyjskimi“.
Autyzm był szczególnie niepokojący dla izraelskiego zespołu, ponieważ ostatnie raporty wykazały znaczny wzrost wskaźników autyzmu w ciągu ostatnich trzech dekad. Według Centrum Kontroli Chorób, w Stanach Zjednoczonych, mniej więcej jedno na 68 dzieci w USA ma autyzm (chociaż niektóre źródła sugerują, że dane te odzwierciedlają przede wszystkim zmieniające się kryteria definiowania spektrum autyzmu).
Medyczna marihuana w leczeniu autyzmu
Naukowcy badali 188 uczestników – ze średnim wiekiem 13 lat i 14 pacjentów w wieku poniżej 5 lat. Wszyscy otrzymywali trzy dawki dzienne oleju CBD zawierającego śladowe ilości THC. Poza wymienionymi wyżej statystykami ogólnej poprawy, inne obserwacje były równie istotne. Jak napisał zespół naukowców, “ataki szału uległy poprawie u 61% pacjentów, problemy z komunikacją u 47%, lęk u 39%, stres u 33% i zachowania destrukcyjne u 33% pacjentów“.
Dane te przekładają się także na inne pozytywne i konkretne zmiany w jakości życia uczestników. Na przykład, przed rozpoczęciem leczenia, 42 procent rodziców powiedziało, że ich dzieci ogólnie wykazują pozytywny nastrój; po sześciu miesiącach leczenia liczba ta wzrosła do 63,5 procent. Zdolność uczestników do samodzielnego ubierania się i kąpania również uległa poprawie, z 26,4 procent do 43 procent. Dodatkowo liczba rodziców, którzy opisali swoje dzieci jako niemające problemów ze snem, wzrosła z 3% do prawie 25%. Najbardziej imponujący jest jednak fakt, że na początku badania żaden z rodziców nie zgłosił, że ich dzieci były w stanie się skoncentrować; po sześciu miesiącach badania liczba ta wzrosła do 14 procent.
Olejek CBD i autyzm
Leczenie olejkiem CBD spowodowało również, że ponad jedna trzecia pacjentów zredukowała liczbę przyjmowanych leków leków przeciwpsychotycznych, przeciwdepresyjnych, uspokajających i innych.
Naukowcy nie próbowali ukryć skutków ubocznych leczenia, ale efekty, które pojawiły się tylko u garstki kilku uczestników – senność, niepokój, refluks i brak apetytu – wydają się prawie śmiesznie, szczególnie w obliczu tak wielkiego sukcesu. Sukces wydaje się jeszcze większy, biorąc pod uwagę, że konwencjonalne metody leczenia nie dają tak pozytywnych rezultatów.
Mamy nadzieję, że badanie to posłuży do przyspieszenia badań nad konopiami indyjskimi zarówno w Izraelu, jak i na całym świecie. Te badania są tylko wierzchołkiem góry lodowej. Konopie mogą być skuteczne w leczeniu wielu chorób i schorzeń, jednak prawo w większości krajów na całym świecie zakazuje prowadzenia badań, przez co ich liczba jest ograniczona.
