Chociaż do komisariatu policji przy ul. Zamoyskiego w Krakowie codziennie zgłaszają się osoby z różnymi problemami, to nie wszyscy palą jointa na terenie komendy i przyznają się do posiadania większej ilości marihuany w domu, którą sami wyhodowali.
W ubiegłą niedzielę do V Komisariatu Policji w Krakowie zgłosił się młody człowiek, który od samego początku zachowywał się irracjonalnie, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. 24-latek cały czas palił papierosa, a kiedy dyżurny zwrócił mu uwagę odparł, że to nie papieros, a joint.
Kiedy został zapytany, czy posiada przy sobie marihuanę, przyznał, że tak. Dobrowolnie wyciągnął z kieszeni susz konopi indyjskich zawinięty w papier i oddał go policjantom. Wtedy też uczciwy Krakowianin przyznał, że w swoim mieszkaniu na terenie Podgórza posiada większe ilości.
Konopie z własnego ogródka
Kiedy policjanci przyjechali do mieszkania 24-latka, ten przyniósł im plastikowe pudełeczko, w której znajdował się susz.
Badanie narkotesterem wykazało, że rzeczywiście jest to marihuana w ilości dwóch gramów. Mężczyzna pochwalił się policjantom, że marihuanę wyhodował osobiście.
Chociaż 24-latek z Krakowa sam przyznał się do posiadania i uprawy marihuany, to za swoją szczerość nie zostanie potraktowany łagodniej. Za posiadanie i uprawę marihuany w domu grozi mu do 3 lat więzienia.
polcja to barany ,nasze prawo jest żałosne,mam tony tego w domu i znam setki ludzi ktorzy maja i palą i policja moze mi naskoczyc i obtoczyc 🙂 bo 20 lat to pale i nigdy te debile mnie z tym nie złapią 🙂