Były więzień został oskarżony w hrabstwie Lancaster o próbę przemytu marihuany za pomocą drona na teren więzienia Lincoln Correctional Center – donosi APNews.
37-letni Robert M. Kinser został aresztowany w czwartek pod zarzutem dostarczenia kontrolowanej substancji do więzienia. Za próbę przemytu grozi mu nawet 20 lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z oświadczeniem złożonym przez funkcjonariusza z Nebraska State Patrol, mężczyzna znalazł drona DJI Phantom 4 i dwie torby – jedną zawierającą 500g marihuany, a drugą z tytoniem i bibułkami.
Funkcjonariusz Pedram Nabegh powiedział, że dochodzenie wykazało, że Kinser był właścicielem drona i przy jego użyciu próbował przemycić marihuanę na teren więzienia. Pliki znalezione na karcie pamięci pomogły w zidentyfikowaniu sprawcy.
Kinser, który został skazany w 2001 r. za przestępstwa związane z narkotykami, napaścią i bronią, przyznał się do posiadania drona. Twierdził jednak, że nigdy nie przeleciał dronem nad więzieniem i powiedział, że sprzedał go w ciągu dwóch tygodni od jego zakupu.
Kinser powiedział, że skontaktował się z mężczyzną po opublikowaniu ogłoszenia na Craigslist, ale nie był w stanie znaleźć wiadomości e-mail lub sms z domniemanym nabywcą. Policjant Pedram Nabegh powiedział, że zlokalizował dane lotu drona na telefonie Kinsera.
Dane GPS z drona pokazują, że Kinser kilkakrotnie obsługiwał drona bezpośrednio nad więzieniem.
Odciski palców Kinsera znaleziono na czarnej taśmie izolacyjnej naklejonej na światłach drona, która miała uniemożliwić namierzenie drona i pozwolić na lot w zakazanej strefie.
Dron został również wyposażony w „elektroniczne urządzenie do rozładunku”, aby umożliwić „rozładowanie toreb przypiętych do drona”, powiedział Nabegh.
