Poznańska scena muzyczna jest wstrząśnięta wiadomością o aresztowaniu Rogera M., znanego rapera, który został zatrzymany za posiadanie sporej ilości narkotyków. Policjanci z wydziału antynarkotykowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu znaleźli przy nim 67 kg marihuany i mefedronu.
Szczegóły zatrzymania
27-letni Roger M., który jest również znany w środowisku pseudokibiców, został zatrzymany w podpoznańskim Puszczykowie. Policjanci zauważyli go na ulicy, natychmiast obezwładnili i przeszukali jego samochód. W pojeździe znaleziono 4,5 kg narkotyków. Przeszukanie mieszkania rapera ujawniło dodatkowe 63 kg marihuany i mefedronu, co łącznie stanowiło blisko 70 kg nielegalnych substancji.


Działania operacyjne policji
Zatrzymanie Rogera M. było wynikiem długotrwałych działań operacyjnych poznańskiego wydziału antynarkotykowego. Funkcjonariusze od pewnego czasu mieli informacje, że raper może być zaangażowany w handel narkotykami na dużą skalę. Po zgromadzeniu wystarczających dowodów, zgłosili się do Prokuratury Rejonowej w Szamotułach, która wydała nakaz zatrzymania i przeszukania.
W Prokuraturze Rejonowej w Szamotułach przedstawiono Rogerowi M. zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o jego areszcie tymczasowym. Raperowi grozi kara do 12 lat więzienia.
Reakcje społeczności


Zatrzymanie Rogera M. odbiło się szerokim echem w środowisku muzycznym oraz wśród jego słuchaczy. W swoich utworach raper często nawiązywał do tematyki narkotykowej, co teraz jest szeroko komentowane przez fanów. „Plecak na plecy, ja nie chcę głodu, paczka ląduje w bazie, udało się znowu” – rapował w jednym ze swoich kawałków, co teraz brzmi jak ironiczna zapowiedź jego zatrzymania.
Komentarze pod jego utworami są bezlitosne, a wielu fanów nie może uwierzyć, że Roger rzeczywiście zajmował się tym, o czym śpiewał. „Przecież sugestia jest jasna, nawet jeśli ktoś będzie twierdził, że to fikcja literacka. Kojarzę jego piosenki. Rapował o ucisku, biedzie, ale też o rozprowadzaniu narkotyków. Naprawdę sądził, że policja jest tak głupia i tego nie widzi?” – mówi w rozmowie z Wyborczą były przestępca z Poznania.
Szerszy kontekst w polskim rapie
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy polski raper trafia za kratki za handel narkotykami. W tym roku zatrzymano już kilku artystów, w tym Kaczego Procedera, który jest oskarżony o międzynarodowy przemyt narkotyków, oraz Brodinio z Rzeszowa, który może dostać nawet dwucyfrowy wyrok za kierowanie gangiem o charakterze zbrojnym i handel narkotykami.
W ubiegłym roku tego typu zatrzymań raperów było jeszcze więcej. U OG Olgierda znaleziono 38 kg narkotyków. Za kraty z różnych przyczyn trafili także tylko w 2023 m.in. Egon z Non Koneksji, Mały DZB, współpracujący z Rusiną producent Learnhowtohustle, a także Major SPZ, który po kilku miesiącach opuścił mury więzienne. Nie zapominajmy także o Bonusie RPK, który odsiedział 5.5-letni wyrok za rozprowadzanie narkotyków i wyszedł na wolność pod koniec ubiegłego roku. Te przykłady pokazują, że problem jest systemowy i dotyczy wielu artystów.
Podsumowanie
Aresztowanie Rogera M. to kolejny dowód na to, że policja bacznie przygląda się środowisku muzycznemu w Polsce. To zatrzymanie może mieć poważne konsekwencje dla jego kariery i dalszego życia. Roger M. będzie teraz musiał zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami swoich działań, a jego zatrzymanie na pewno na długo zostanie w pamięci jego fanów oraz całej polskiej sceny muzycznej. Ta sytuacja stawia również pytanie o odpowiedzialność artystów i wpływ ich twórczości na młode pokolenie. Czy rap o narkotykach to tylko fikcja literacka, czy realna zachęta do wejścia na ścieżkę przestępczą?
🎯 Najlepsze produkty dla miłośników 🥦!
💨 Sprawdź wybrane produkty w naszym sklepie i wybierz coś dla siebie!