Pomimo, że legalizacja i dekryminalizacja często są używane wymiennie, to są to dwie znacznie różniące się definicje. Oto różnice, wady i zalety legalizacji i dekryminalizacji.
Co to jest legalizacja?
Legalizacja to działalność, która jest prawnie kontrolowana przez rząd w celu uzyskania dochodów, a zatem w przypadku legalizacji, korzystanie z danej substancji nie jest już niezgodne z prawem i nie postępowanie karne nie zostanie rozpoczęte. W przypadku marihuany, kary pieniężne za jej posiadanie i sankcje karne są całkowicie usunięte.
Co to jest dekryminalizacja?
Dekryminalizacja oznacza, że posiadanie marihuany nie jest już klasyfikowane jako przestępstwo, ale jako wykroczenie. W przeciwieństwie do legalizacji, dekryminalizacja nie powoduje, że marihuana jest kontrolowana przez rząd. Dekryminalizacja sprawia, że marihuana nadal jest nielegalna, ponieważ nie jest zgodna z prawem, i choć kary za posiadanie są usuwane, to drobne kary takie jak grzywna są wciąż aktualne.
Różnice w dystrybucji i sprzedaży marihuany
Kiedy marihuana jest legalna, oznacza to, że rząd uznaje za zgodne z prawem, aby ludzie mogli sprzedawać i rozprowadzać opodatkowaną marihuanę. Oczywiście nie mówimy o “dilowaniu”, ale o sklepach z marihuaną do użytku rekreacyjnego. W przypadku legalizacji, na towar nałożony jest podatek i ograniczenia, i tak jak w przypadku alkoholu i tytoniu należy mieć ukończone 18/21 lat aby nabyć towar. Chociaż dekryminalizacja pozwala na posiadanie określonych ilości marihuany pod karą grzywny, to produkcja, dystrybucja i sprzedaż trawki nadal jest nielegalna. Mogą istnieć pewne wyjątki takie jak Amsterdamskie coffee shopy.
Zalety legalizacji i dekryminalizacji
Korzyści z legalizacji trawki są jasne i proste: marihuana nie jest już nielegalna i można ją przy sobie posiadać, używać i rozpowszechniać bez otrzymywania korzyści majątkowych. To pozwala rządowi na kontrolowanie kto może używać/produkować/dystrybuować marihuanę. Legalna sprzedaż marihuany generuje wpływy z podatków, a jej jakość jest pod ścisłą kontrolą, więc konsumenci dokładnie wiedzą co kupują. Dekryminalizacja sprawia, że mniejsza liczba rekreacyjnych użytkowników marihuany jest zamykanych w więzieniach, a fundusze przeznaczone na ściganie konsumentów trawki są przeznaczone na ściganie prawdziwych przestępców. 
Wady legalizacji i dekryminalizacji
Bez surowych ograniczeń ze strony rządu, legalizacja marihuany może pozwolić korporacjom na przejęcie kontroli nad handlem marihuaną i stać się kolejnym ogromnym przemysłem takim jak farmacja lub przemysł tytoniowy. Legalizacja może doprowadzić do sytuacji, w której więcej osób stanie się regularnymi użytkownikami, jednak jak pokazują statystyki, to tylko przypuszczenia. Dekryminalizacja sprawia, że używka nadal jest nielegalna, a to w dalszym ciągu pozwala kartelom narkotykowym i gangom na czerpanie zysków z działalności przestępczej.
Przykłady legalizacji
Kolorado i Waszyngton to dwa przykłady legalizacji. W Kolorado dozwolona jest uprawa do sześciu roślin konopi indyjskich, jednak maksymalnie trzy z nich mogą być dojrzałe. Waszyngton wymaga licencji państwowych od sprzedawców, dystrybutorów i producentów. Ten stan również pozwala licencjonowanym plantatorom na uprawę marihuany, ale nie pozwala na hodowlę do celów osobistych, z wyjątkiem przypadków medycznych.
Przykłady dekryminalizacji
Dekryminalizacja marihuany przyjęła się w krajach europejskich takich jak Portugalia, Holandia i Czechy. W Portugalii nadal można zostać zatrzymanym lub zostać skierowanym na przymusowy odwyk, kiedy zostanie się złapanym z marihuaną kilka razy. Portugalia w 2001 roku zrezygnowała z karania za posiadanie wszystkich narkotyków, i opracowała nowe zasady dotyczące zapobiegania, leczenia, ograniczania szkód. Po 14 latach okazuje się, że takie rozwiązanie ma dobre skutki i żadnych skutków ubocznych a Portugalia posiada jeden z najniższych wskaźników zażywania narkotyków.
Czechy zliberalizowały politykę narkotykową 1 stycznia 2010 roku, i od tego czasu można tam uprawiać 5 roślin na własny użytek, a posiadanie do 15g marihuany nie jest przestępstwem a jedynie wykroczeniem. Od 2 kwietnia 2013 w czeskich aptekach można dostać marihuanę medyczną wydawaną na receptę przez lekarzy w przypadku osób chorych na stwardnienie rozsiane, AIDS czy chorobę Parkinsona. Jest ona sprowadzana z Holandii, jednak od 2014r licencjonowani plantatorzy mają ją uprawiać na terenie Czech.
