Grupa pro-legalizacyjna DCMJ skręciła 5500 darmowych jointów na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. Wszystkie zostaną odpalone w 4 minucie i 20 sekundzie przemówienia nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
DCMJ z sukcesami lobbuje legalizację marihuany, a teraz postanowili rozdać 5500 skręconych jointów przed inauguracją Donalda Trumpa. Współzałożyciel DCMJ Nikolas Schiller powiedział, że dzisiejszy event jest dla każdego, kto popiera reformy prawa związanego z marihuaną.
“Stwierdziliśmy, że może to zwróci uwagę Trumpa i powie coś na temat reformy prawa.”
Schiller i inni członkowie DCMJ lobbują na rzecz legalizacji w Dystrykcie Kolumbii. Chociaż w Dystrykcie Kolumbii zalegalizowano już marihuanę, to w dalszym ciągu nie ma sztywnych zasad, według których można by sprzedawać legalnie marihuanę. Posiadanie i uprawa marihuany na własny użytek jest legalna, więc DCMJ zorganizowało akcję rozdawania darmowych ziaren, aby mieszkańcy DC mogli uprawiać konopie indyjskich do własnego użytku.
Mieszkańcy mogą uprawiać do sześciu roślin konopi indyjskich i posiadać do dwóch uncji (ok 56g) mariuhany, ale nie mogą jej ani kupować, ani też sprzedawać. Z tego powodu DCMJ rozdało ponad 20.000 darmowych nasion dla mieszkańców Dystryktu Kolumbii.
DCMJ postanowili zorganizować masową demonstrację, więc nawoływali do wpłacania darowizn, z których mieli zakupić marihuanę. Grupa skręciła 5500 jointów, a ich akcja ukazała się nawet w magazynie TIME. Sam Nikolas Schiller skręcił 200 jointów, w tempie 1 joint na 55 sekund.
DCMJ twierdzi, że demonstracja nie ma podtekstu politycznego i chodzi tylko o reformę prawa związanego z konopiami. DCMJ wielokrotnie nawoływało Biały Dom do zmiany prawa, według którego marihuana znajduje się aktualnie w grupie narkotyków bez zastosowania medycznego, razem z heroiną i kokainą. Biały Dom nigdy nie poczynił jednak żadnych postępów. Grupa ma nadzieję, że prezydentura Donalda Trumpa ostatecznie zmieni status konopi indyjskich.
