Para była w szoku, kiedy gangsterzy zapukali do drzwi, domagając się marihuany, która rzekomo rosła w ogrodzie. Niczego nieświadoma para wpuściła mężczyzn do ogródka, jednak żadna z roślin nie była konopiom, chociaż jedna z nich pachniała prawie tak samo.
Przerażona para z Winford, niedaleko lotniska w Bristolu zadzwoniła na policję, kiedy zamaskowani mężczyźni weszli do domu i zażądali oddania im marihuany.
Złodzieje uciekli z gotówką i przedmiotami osobistymi, ale nie z marihuaną, po którą przyszli. Na miejscu policja była również zakłopotana silnym zapachem zioła, ale żaden z funkcjonariuszy jej nie znalazł.
Ostatecznie oficer skontaktował się z ekspertem z fabryki Alanem Down, który prowadzi duży sklep ogrodniczy w wiosce Cleeve na zachód od lotniska.
“Wczoraj odwiedziło mnie dwóch policjantów, którzy poprosili o zidentyfikowanie rośliny, która pachniała jak marihuana.” – powiedział Alan.
“Para miała mieć roślinę w ogrodzie i odwiedzili ich przestępcy, prosząc o konopie, które wyczuli w ogrodzie.”
“Wydaje się, że jest to dość powszechne – ktoś uprawia konopie, a gang wchodzi i zabiera je. Oczywiście, nie mogą zadzwonić na policję.”
W tym przypadku para nie uprawiała konopi i zadzwonili na policję, kiedy gangsterzy zaczęli pukać do drzwi. Wszyscy policjanci zgadzali się, że ogród pachnie trawką, ale ani para, ani policja nie mogli zidentyfikować źródła zapachu.
“Oficer policji, który przyszedł do mnie, powiedział, że specjalizuje się w narkotykach i wiedział o kilku roślinach, które pachną jak konopie, ale nie może ich znaleźć w ogrodzie.”
Policjant następnego dnia wrócił do Alana z próbkami wszystkich uprawianych w ogródku roślin, próbując ustalić, która roślina wydziela ten specyficzny zapach.
Alan zidentyfikował próbkę jako Kozłówka długoszyjkowa (Phupopsis stylosa), zwaną również jako Caucasion Crosswort – niezwykła roślina, która pochodzi z Iranu. Jej zapach przypomina zapach piżma, czyli taki, który kojarzy się z niektórymi odmianami marihuany.
