Palacze którzy nie mieszkają w państwach gdzie marihuana jest legalna, nieraz muszą korzystać usług dilerów. Jeśli kupujesz palenie od kogoś, kto nie ma pojęcia co to za odmiana to możesz zamówić zestaw który pozwoli Ci przetestować marihuanę którą chcesz zapalić. Tester nie tylko powie Ci jak czysta jest Twoja gandzia, ale wykryje też pestycydy które są obecne w topach z powodu złej techniki uprawy, a dla wielu palaczy czystość i jakość jest niezwykle ważna.
Jeśli ważna jest dla Ciebie jakość, to wynalazcy stworzyli to urządzenie specjalnie dla Ciebie – nazywa się MyDx. Ten sprzęt powie Ci czy topy zawierają jakieś chemikalia, pestycydy i konkretne kannabinoidy. Urządzenie jest proste w obsłudze – umieszczasz próbkę na płytce przymocowanej do urządzenia i za moment na Twoim smartfonie wyświetlają się wszystkie informacje na temat naszego stafu. MyDx powie Ci nawet jaki będzie efekt po użyciu – czy będzie to radość, lenistwo, skupienie, ilość THC, ilość CBD i wiele innych.
Firma planuje udoskonalić urządzenie tak, by można było nawet testować owoce, warzywa a nawet wodę. W Polsce takie urządzenie powinno być obowiązkowe, ale gdybyśmy się dowiedzieli co znajduje się w naszym palonku to pewnie oddalibyśmy je dilerowi i wyemigrowali do Holandii. Każdy palacz powinien wiedzieć co pali. Jak na razie MyDx kosztuje ok 300-400$ ale jak to bywa z elektroniką szybko będzie tracił na wartości i za kilka miesięcy będzie można go kupić za rozsądne pieniądze. Mimo, że trzeba się wykosztować na ten sprzęt, powinien on być niezbędnikiem każdego konsumenta, jednak większość z nich nawet nie słyszało o wpływie pestycydów na płuca, a warto wiedzieć, że jest to bardzo szkodliwe.
Na koniec krótki filmik po angielsku obrazujący jak działa MyDx
