W poniedziałek 3 lutego policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie zatrzymali na placu Szczepańskim mężczyznę, który posiadał przy sobie 1,5g marihuany. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ubrany był on w strój przypominający piżamę, a w dłoni dzierżył poroże renifera, z którego palił marihuanę.
Do niecodziennej sytuacji doszło 3 lutego na placu Szczepańskim w Krakowie w okolicach godziny 10:00. Wtedy policjanci patrolujący teren zauważyli mężczyznę, który ubrany był w strój przypominający piżamę, a w rękach niósł okazałych rozmiarów poroże renifera.
Policja informuje, że zatrzymany mężczyzna “wyglądał na zagubionego”, co skłoniło funkcjonariuszy do podjęcia interwencji. Po krótkiej rozmowie mężczyzna przyznał się, że posiada przy sobie niewielkie ilości marihuany w postaci 1,5g suszu.
Na pytanie dotyczące poroża renifera odpowiedział, że znalazł je w norweskim lesie, a następnie przerobił je na fajkę do palenia zioła. Teraz dwudziestoletni mieszkaniec Bystrej Podhalańskiej odpowie za posiadanie 1,5g marihuany (art. 62 par.1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani).