Użytkownicy marihuany coraz częściej odkładają swoje bongo, rezygnują z palenia jointów i odchodzą od palenia marihuany. Nie chodzi o to, że ludzie rezygnują z marihuany – wręcz przeciwnie. Ale sprzedawcy detaliczni w Denver (Kolorado) zgłaszają, że konsumenci trawki coraz częściej odchodzą od spalania marihuany i przechodzą na inne formy, w tym produkty spożywcze zawierające THC, znane jako edibles i vaporizery.
“Oldschoolowe palenie marihuany jest już rzadko spotykane”, powiedział Jered DeCamp, współwłaściciel sklepu z marihuaną Herbal Remedies w stanie Oregon. DeCamp powiedział, że tylko połowa produktów sprzedawanych w jego sklepie to susz do palenia.
Miłośnicy marihuany twierdzą, że trend ten odzwierciedla pragnienie konsumentów dążących do silniejszych, zdrowszych lub bardziej dyskretnych sposobów konsumowania konopi indyjskich. To trend widoczny od Kolorado przez Kalifornię do Oregonu. We wszystkich dziewięciu stanach, które zalegalizowały marihuanę do celów rekreacyjnych, ten trend staje się coraz bardziej widoczny.
Kwiaty konopi coraz mniej popularne
Na przykład w Kolorado, marihuana przeznaczona do palenia (kwiaty konopi) stanowiła 67% ogólnej sprzedaży w sklepach z konopiami w 2014 r., kiedy zaczęła się legalna sprzedaż. Obecnie spadła do 44 procent, a sprzedaż silnych koncentratów znanych jako “wax” lub “shatter” podwoiła się do 31 procent.
W Oregonie sprzedaż kwiatów spadła z 51 procent do 44 procent w ciągu jednego roku, a w Kalifornii sprzedaż kwiatów spadła o 3 procent w ciągu zaledwie czterech miesięcy w tym roku. Dane dostarczone przez BDS Analytics pokazują, że podczas gdy ogólna sprzedaż produktów marihuany nadal rośnie, marihuana w jej najprostszej postaci traci popularność.
Pacjenci często rezygnują z palenia, a najlepszą alternatywą dla nich wydaje się waporyzacja. Polega ona na podgrzewaniu konopi do temperatury, w której nie dochodzi do spalania. Do waporyzacji wykorzystuje się vaporizer przenośny lub vaporizer stacjonarny. W ten sposób z konopi uwalniają się wszystkie korzystne związki (prawie 2x więcej THC), ale bez szkodliwych substancji smolistych i innych szkodliwych związków.
Pacjenci rezygnują z palenia, ale nie z marihuany
Po dekadzie palenia marihuany, by poradzić sobie z bólem po prawie 10 operacjach kręgosłupa, weteran amerykańskiej marynarki wojennej, Adrian Cromwell, lat 45, został poinformowany przez lekarza, by rzucił palenie – ale nie marihuanę. Teraz Cromwell używa tabletek z marihuany wyprodukowanych przez firmę Stratos z Colorado.
Cromwell powiedział, że pigułki są bardziej dyskretne i dłużej działają, co pozwala mu uniknąć wymykania się po 90 minutach, aby skręcić jointa lub zapalić z bonga.
Nowe badanie konsumentów marihuany w Kolorado odzwierciedla tendencję zilustrowaną przez Cromwella: Wśród dorosłych konsumentów marihuany liczba osób spożywających lub waporyzujących produkty z konopi zwiększyła się z 35,2 procent w 2016 r. do 40,4 procent w 2017 r. – pokazało niedawno opublikowane badanie.
Eksperci twierdzą, że trend oddalania się od palenia marihuany prawdopodobnie przyspieszy, ponieważ coraz więcej Amerykanów pojmuje ideę konsumowania konopi w zdrowszy sposób i nie chce się ograniczać wyłącznie do jointa.
Ten Wasz popup idealnie to obrazuje. Ludzie nadal palą ziółko używając ognia, zamiast waporyzować, jak przystało na konsumentów XXI wieku ? To tak, jakby w dzisiejszych czasach jeździć konno po mieście zamiast jeżdżenia autem ? a tak serio to nawet ciastka sa lepsze od dżoja, trzymają dłużej i bomba jest lepsza. Pozdro dla ekipy FK!