Policjanci z białostockiej komendy zatrzymali 20-latkę podejrzaną o posiadanie marihuany. Kobieta na placu zabaw zostawiła torebkę, którą znalazł i dostarczył do komisariatu przechodzień. Jak się okazało wewnątrz torebki policjanci znaleźli niewielkie ilości marihuany. 20-latka wczoraj usłyszała zarzut. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd.
Wczoraj, około 9.00, do Komisariatu Policji I w Białymstoku przyszedł mężczyzna, który na jednym z białostockich placów zabaw znalazł damską torebkę.
Po sprawdzeniu jej zawartości okazało się, że w jednej z przegródek znajduje się susz roślinny koloru zielonego. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczona substancja to marihuana.
Już po kilku godziach, do jednostki Policji zgłosiła się po odbiór torebki, 20-latka. Wcześniej jej znajomy dzwonił do kilku komisariatów z pytaniem: „Czy nikt nie znalazł w centrum Białegostoku damskiej torebki?”.
Tuż po tym, jak 20-latka potwierdziła fakt, że jest jej właścicielką, a także wszelkich rzeczy w niej pozostawionych, usłyszała zarzut posiadania nielegalnych substancji. Teraz dalszym losem mieszkanki Gdyni zajmie się sąd.
źródło: Białystok.policja.gov.pl
🎯 Najlepsze produkty dla miłośników 🥦!
💨 Sprawdź wybrane produkty w naszym sklepie i wybierz coś dla siebie!