W dniu wczorajszym w sejmie odbyło się drugie czytanie ustawy o medycznej marihuanie. Wszystkie partie zgodnie stwierdziły, że nie ma przeciwwskazań przeciwko leczeniu ludzi medyczną marihuaną. Projekt ustawy przeszedł długą drogę, w trakcie której początkowa ustawa znacznie się zmieniła. Ustawa w bieżącej formie jest kompromisem, który daje nadzieje pacjentom, ale wymaga jeszcze wielu zmian, aby medyczna marihuana mogła być powszechnie stosowana przez cierpiących pacjentów.
Większość klubów parlamentarnych opowiedziała się za narodowymi uprawami medycznej marihuany, a tylko Prawo i Sprawiedliwość nie popiera tego pomysłu. Według Grzegorza Raczaka (PiS):
“Olej z ziela konopi, albo inny jego preparat sporządzony na podstawie monografii opisującej proces jego wytwarzania, będzie jako surowiec farmaceutyczny dostępny w aptekach, stanowiąc składnik do sporządzania leków recepturowych.” – Grzegorz Raczak z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
“Przyjęcie ustawy w obecnym kształcie daje możliwość uzyskania leku przygotowanego w upoważnionej aptece dużo szybciej, nawet w ciągu jednego dnia. (…) Surowiec farmaceutyczny przygotowany będzie w standaryzowanych warunkach, zgodnie z monografią ogólną, według farmakopei polskiej i europejskiej.”
Bieżący stan ustawy nie pozwoli na powstanie upraw narodowych, które zagwarantowałyby dostęp do medycznej marihuany dla wszystkich pacjentów. Medyczna marihuana będzie musiała być importowana zza granicy, jednak kraje te będą mogły eksportować medyczną marihuanę tylko wtedy, kiedy same będą miały nadwyżki.
Najprawdopodobniej w czwartek odbędzie się kolejne czytanie, podczas którego odbędzie się głosowanie. Mamy nadzieję, że wszystkie kluby zgodnie zagłosują za przyjęciem ustawy, która w najbliższej przyszłości będzie poddana korektom, aby pacjenci mieli pełny dostęp do medycznej marihuany i nie musieli liczyć na to, że kraje eksportujące susz będą posiadały nadwyżki leku.
źródło: Medyczna Marihuana Expert