Długotrwałe wdychanie dymu z konopi indyjskich nie wpływa na czynność płuc w taki sam sposób jak wdychanie tytoniu, zgodnie z danymi opublikowanymi w czasopiśmie Respiratory Medicine.
Zespół australijskich naukowców ocenił wpływ palenia tytoniu i palenia konopi indyjskich na czynność płuc u 30-latków. Uczestnicy badania zaczęli palić marihuanę, tytoń lub jedno i drugie jako młodzi dorośli. Wydolność płuc oceniano w wieku 21 i 30 lat za pomocą spirometrii.
Badacze stwierdzili, że osoby palące tylko papierosy „wykazywały już oznaki upośledzenia czynności płuc” w wieku 30 lat. W szczególności badacze zidentyfikowali przeszkody w przepływie powietrza w płucach osób palących tylko papierosy, ale nie zaobserwowali takich problemów u osób palących wyłącznie konopie indyjskie.
Autorzy przyznali ponadto, że “jednoczesne używanie tytoniu i konopi indyjskich nie pociąga za sobą żadnego dodatkowego ryzyka dla funkcji płuc poza ryzykiem związanym z samym używaniem tytoniu.”
Doszli do wniosku , że „palenie papierosów wiąże się ze zmniejszonym przepływem powietrza nawet u młodych dorosłych. Wydaje się, że palenie konopi indyjskich nie ma związku z czynnością płuc, nawet po latach używania”.
Odkrycia są zgodne z wynikami wielu innych badań , które donoszą, że narażenie na dym z konopi indyjskich, nawet długotrwałe, nie prowadzi do znaczących niepożądanych skutków dla płuc, które są konsekwentnie związane z paleniem tytoniu.
Konsumenci, którzy chcą ograniczyć lub wyeliminować narażenie na gorący dym, mogą to zrobić za pomocą waporyzatora do ziół, który podgrzewa konopie do temperatury, w której uwalniają się terpeny i kannabinoidy, ale poniżej temperatury spalania. W badaniach klinicznych stwierdzono, że waporyzatory ziołowe są „bezpiecznym i skutecznym” urządzeniem do konsumpcji konopi.