Działacz na rzecz legalizacji marihuany w Dakocie Południowej – Bob Newland, złożył wniosek, którego celem jest delegalizacja alkoholu i tytoniu, aby polityka stanu była zgodna z karami za posiadanie marihuany.
Pierwsza ustawa, za którą głosować będą mogli wyborcy, odbędzie się w listopadzie 2016 roku, a jej sukces może sprawić, że tytoń i akcesoria do palenia staną się nielegalne. Druga ma na celu zakazanie sprzedaży napojów alkoholowych, które zawierają 1 lub więcej procent alkoholu etylowego.
Kary za łamanie prawa byłyby podobne do tych, które obowiązują za posiadanie marihuany – na przykład posiadanie dwóch uncji tytoniu (ok 60g) będzie wykroczeniem, zagrożonym karą pozbawienia wolności do jednego roku i/lub grzywną w wysokości 2000$. Taka kara będzie równoważna z posiadaniem do dwóch uncji marihuany.
Bob Newland – pomysłodawca ustawy został skazany w 2009 roku na 45 dni więzienia po tym, jak podczas rutynowej kontroli został zatrzymany za posiadanie marihuany.
“Myślę, że prawo w Południowej Dakocie powinno być spójne. Jeśli ktoś ma trafić do więzienia za łagodne zioło, to należy umieścić go w więzieniu za alkohol i tytoń – śmiertelne narkotyki.”
67-letni Newland miał już swój udział w głosowaniu na rzecz marihuany. Pomagał on w kampanii, na rzecz legalizacji medycznej marihuany, jednak osiągnęła ona “tylko” 48% poparcia.
Tak, tak, tak!!!