„Konsumenci są gotowi zapłacić więcej za produkty z konopi indyjskich o wyższej zawartości THC i oczekują, że zapłacą mniej za produkty z konopi indyjskich o niższej zawartości THC”, powiedział adwokat osób, które pozwały firmę za sprzedaż produktów o niższym stężeniu THC, niż sugerowane.
Firma konopna z Kalifornii otrzymała pozew od dwóch niezadowolonych użytkowników. Pozew złożony przez Jaspera Centeno i Blake’a Wilsona wskazuje, że DreamFields błędnie oznaczyło swoje produkty i ostatecznie klienci przepłacali za produkty.
W pozwie stwierdzono, że DreamFields Inc. i Med for America Inc. naruszyły kalifornijskie przepisy dotyczące ochrony konsumentów, w tym między innymi kalifornijskie prawo dotyczące nieuczciwej konkurencji i fałszywej reklamy.
DreamFields to jedna z najpopularniejszych marek konopi w Kalifornii, która szczyci się sprzedażą gotowych jointów o zawartości THC na poziomie 46%.
Niezależny test laboratoryjny wykazał, że pre-rollsy DreamFields Jeeter zawierały mniej THC, niż sugerowano. Na opakowaniu pre-rolls napisano, że każdy joint zawierał 46% marihuany. Test przeprowadzony przez niezależne laboratoria wykazał, że jointy zawierały 23% i 27% procent THC.
Detaliści uważają wysokie stężenie THC oraz cenę za kluczowe czynniki, które mogą decydować o zakupie produktu. THC napędza sprzedaż, co skłania sprzedawców detalicznych do podejmowania decyzji w kierunku zakupu najsilniejszych kwiatów i koncentratów. To z kolei zachęca marki do zakupu produktów w laboratoriach, które zapewnią im najwyższy poziom THC.
Praktyka zakupów w laboratoriach jest powszechnie stosowana w wielu stanach, w których marihuana jest legalna. Dyrektorzy Infinite Chemical Analysis Labs i Anresco opublikowali niedawno dane zbiorcze dotyczące materiałów, które wcześniej udostępniono organom stanowym.
Okazało się, że na 150 próbek co najmniej 87% kwiatów Kalifornii zawierało co najmniej 10% mniej THC niż podano na etykiecie. Stężenie THC w prawie 30% produktów znajdowało się ponad 25% poniżej etykiety.