Policjanci z Warszawy udaremnili przemyt 57 kilogramów marihuany pochodzącej z Hiszpanii. Marihuana przemycana w specjalnie przygotowanym schowku została zarekwirowana, a jej szacunkowa czarnorynkowa wartość oszacowano na 2.800.000zł.
Na trop 39-letniego Jacka K. i 54-letniego Ryszarda D. wpadli funkcjonariusze stołecznego wydziału do walki z przestępczością narkotykową. Otrzymali oni informację o planowanym przemycie marihuany z Hiszpanii. Miały być one przemycane w specjalnie do tego przygotowanych skrytkach.
Straż Graniczna Warszawa-Okęcie użyła specjalistycznego sprzętu, dzięki któremu okazało się, że w podejrzanym baku znajduje się przemycana marihuana, a dokładnie 115 pakunków po 500 gramów.
“Narkotyki przewozili samochodem ciężarowym marki DAF w specjalnie skonstruowanych skrytkach w zbiorniku paliwa. Po jego demontażu znaleziono 115 toreb z suszem roślinnym o wadze około pół kilograma każdy. Jak ustalono, narkotyki miały trafić na warszawski rynek” – czytamy w TVN24.
Aby złapać przemytników, stołeczna policja zorganizowała zasadzkę. Tira z przemycanym towarem oraz dwóch mężczyzn zatrzymano w jednej z podwarszawskich miejscowości. Podejrzenia wzbudził jeden ze zbiorników paliwa.
Mężczyznom, którzy zorganizowali przemyt marihuany z Hiszpanii do Polski grozi co najmniej 3 lata pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu, a prokuratura zabezpieczyła na poczet przyszłych kar 60.000zł w gotówce oraz dwa samochody – Porsche i Renault.
