Spis treści ▼
Według badań opublikowanych w czasopiśmie Public Health, testy do wykrywania THC w ślinie nie są ani skuteczne, ani nie są dokładne w określaniu stężenia tetrahydrokannabinolu (THC), a często pokazują błędne wyniki.
Wcześniejsze badania wykazały, że testy śliny nie są w stanie wykryć obecności THC, stężenia THC, ani nie są w stanie określić zdolności prowadzenia pojazdów.
Kanadyjscy naukowcy przeprowadzili przegląd badań oceniających skuteczność testów na obecność THC w ślinie. Poinformowali, że dostępne urządzenia nie spełniają akceptowalnych standardów czułości i dokładności oraz że produktom brakuje standaryzacji.
Ponadto stwierdzili, że nie ma znanych „korelacji między stężeniami THC w ślinie a poziomem odurzenia”.
Autorzy doszli do wniosku, że „metody pomiaru THC w ślinie kierowców wymagają poprawy.”
Czułość i dokładność dziewięciu urządzeń wykazały, że żadne z obecnych urządzeń nie spełnia minimalnych wymagań sugerowanych przez projekty ROSITA, ROSITA-2 i DRUID.
Wyniki poprzednich badań
Zgodnie z wynikami opublikowanymi w czasopiśmie Therapeutic Drug Monitoring, testy na obecność THC w ślinie nie są w stanie wykryć niedawnego używania marihuany u ponad 50% badanych.
Francuscy badacze ocenili zdolność badania płynu w jamie ustnej w celu wykrycia obecności THC u 20 osób. Każdy z badanych oświadczył, że palił konopie w ciągu 30 minut do 24 godzin przed badaniem.
Naukowcy poinformowali, że testy śliny zidentyfikowały THC tylko u ośmiu z 20 uczestników. W przeciwieństwie do tego, badanie moczu wykazało, że 18 osób stosowało wcześniej konopie indyjskie.
Wcześniejsze oceny urządzeń do badania śliny wykazały podobne wyniki – wykazując, że badanie śliny rzadko wykazuje obecność THC po upływie jednej lub dwóch godzin po wcześniejszym użyciu i że testy często pokazują pozytywny wynik u osób, które nie używały marihuany.