Nielegalne substancje, takie jak ecstasy i kokaina, mogą być mniej szkodliwe dla użytkowników i społeczeństwa, niż tytoń i alkohol i powinny zostać przeklasyfikowane, aby odzwierciedlić ich rzeczywiste ryzyko – czytamy w raporcie Globalnej Komisji ds. Polityki Narkotykowej.
14 byłych szefów państw lub rządów skrytykowało niespójności przepisów opartych na “niewiarygodnych i wątpliwych naukowo” metodach karania za stosowanie niektórych substancji, które zgodnie z badaniami są mniej szkodliwe, niż legalny alkohol i papierosy.

„Obecne rozróżnienie między substancjami legalnymi i nielegalnymi nie opiera się jednoznacznie na badaniach farmakologicznych, ale w dużej mierze na tradycjach historycznych i kulturowych.”
Eksperci twierdzą, że kraje z całego świata muszą teraz uregulować rynek nielegalnych substancji, ustanawiając nowy system klasyfikacji „dostosowany do niebezpieczeństwa każdego z narkotyków i oparty na solidnych ocenach naukowych”.
Duże badania nad ogólnymi zagrożeniami zarówno dla konsumentów, jak i dla całego społeczeństwa wykazały, że najbardziej szkodliwy jest alkohol, który jest powszechnie dostępny. Badania z 2010 r., przeprowadzone przez byłego szefa rządowego doradcy ds. narkotyków w USA, profesora Davida Nutta, umieściły alkohol powyżej heroiny i cracku.
Obecnie LSD, grzybki halucynogenne i ecstasy są jednymi z najniżej ocenianych narkotyków pod względem możliwych szkód, ale na całym świecie podlegają najsurowszym zakazom.
W Raporcie Globalnej Komisji ds. Polityki Narkotykowej czytamy, że „jedyną słuszną decyzją w tym temacie jest uregulowanie rynku nielegalnych narkotyków, począwszy od ustanowienia przepisów i nowego systemu klasyfikacji dostosowanego do niebezpieczeństwa każdego narkotyku i opartego na solidnych ocenach naukowych”, jak obecnie robi się to dla żywności, leków i innych produktów, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia.
„Podczas gdy społeczność międzynarodowa nadal stara się znaleźć konsensus, to kraje powinny poczynić postępy w opracowywaniu i wdrażaniu bardziej racjonalnej polityki planowania, kontrolowania i regulowania substancji psychoaktywnych” – mówi grupa ekspertów.
Na początku tego miesiąca profesor Matthew Hickman, ekspert ds. zgonów z powodu narkotyków z Uniwersytetu w Bristolu i były przewodniczący Rady Doradczej ds. Nadużywania Narkotyków, powiedział posłom, że klasyfikacja magicznych grzybów i MDMA jako narkotyków klasy A jest „absurdalna”.
“Jeśli ich działanie farmakologiczne jest takie samo, to powinny uzyskać taką samą klasyfikację. To jest absurdalne.” – stwierdził profesor Matthew Hickman.
A gdzie tytoń ?
przepraszam jest, nie widziałem.