Spis treści ▼
Niemiecki rząd wprowadza nowe prawo, które ma na celu ukrócenie komercjalizacji działalności stowarzyszeń konopnych, znanych lokalnie jako “kluby konopne”. Te zmiany następują po niedawnych reformach, które miały złagodzić przepisy dotyczące użytkowania i uprawy konopi przez prywatne stowarzyszenia.
Ustawa o Cannabis (CanG), wprowadzona w ubiegłym miesiącu, pozwala na tworzenie stowarzyszeń, które mogą dostarczać swoim członkom do 50 gramów konopi miesięcznie. Te zmiany spotkały się z mieszanymi reakcjami, podkreślając trudności w dostosowaniu lokalnych przepisów do międzynarodowych standardów, które nadal klasyfikują konopie jako substancję kontrolowaną.
Nowe regulacje i ich cele
Zgodnie z wyciekiem projektu ustawy, opublikowanym przez “Augsburger Allgemeine“, rząd Niemiec dąży do jeszcze większego zaostrzenia przepisów dotyczących tych stowarzyszeń. Celem jest zapobieżenie jakiejkolwiek działalności komercyjnej, która mogłaby wynikać z dystrybucji marihuany dla członków klubów.
Nowe regulacje zabraniają stowarzyszeniom konopnym prowadzenie dużych upraw na wspólnych terenach, co ma ułatwić władzom monitorowanie działalności i zapobiegać przekształceniu się tych inicjatyw w przedsięwzięcia komercyjne.
Rząd planuje zaostrzyć przepisy dotyczące ustawy o konsumpcji konopi, by odpowiadać na obawy poszczególnych landów. Chodzi przede wszystkim o uniknięcie konfliktów z prawem europejskim poprzez zapobieganie powstawaniu dużych, komercyjnych plantacji, które są trudniejsze do kontrolowania.
„Właściwy organ może odmówić pozwolenia, jeśli obszary upraw lub szklarnie stowarzyszenia hodowców znajdują się w strukturalnym powiązaniu z obszarami upraw lub szklarniami innego stowarzyszenia hodowców lub znajdują się w ich bezpośrednim sąsiedztwie” – czytamy w projekcie.
Kluby konopne w Niemczech będą musiały ograniczyć swoją działalność do małych, niekomercyjnych upraw. Co więcej, członkowie stowarzyszeń będą musieli aktywnie uczestniczyć w uprawie, a nie tylko kupować konopie.
Skutki dla stowarzyszeń konopnych
Nowe ograniczenia mogą znacząco wpłynąć na sposób, w jaki stowarzyszenia konopne prowadzą swoją działalność. Na przykład, brak możliwości zatrudniania stałych pracowników lub korzystania z usług firm zewnętrznych znacznie utrudni rozwój i codzienne funkcjonowanie tych organizacji.
Stowarzyszenia, które liczyły na skorzystanie z ekonomicznych korzyści wynikających z kolektywnej uprawy, będą musiały przemyśleć swoje modele działania i poszukać alternatywnych metod operowania w ramach prawa.
Reakcje i konsekwencje dla lokalnych władz
Lokalne władze otrzymały więcej uprawnień do nadzorowania stowarzyszeń konopnych, co obejmuje możliwość częstszych kontroli i większe sankcje za naruszenia przepisów.
Bawaria, która od początku sprzeciwiała się ustawie o konopiach, już wprowadziła katalog kar za wykroczenia związane z CanG, w tym kary pieniężne dla osób posiadających więcej niż dozwolona ilość konopi.
Obejmuje to karę w wysokości od 500 do 1000 euro dla każdego przyłapanego na posiadaniu większej ilości marihuany niż dozwolona ilość oraz 1000 euro dla każdego przyłapanego na spożywaniu marihuany w obecności dzieci.
Podsumowanie i przyszłość
Nowe regulacje w Niemczech stanowią istotny krok w dążeniu do zrównoważonej polityki dotyczącej konopi, która równocześnie próbuje zapobiegać komercjalizacji, a także respektować międzynarodowe umowy.
Przyszłość stowarzyszeń konopnych w Niemczech będzie zależała od tego, jak efektywnie będą one w stanie dostosować się do nowego krajobrazu prawnego oraz jak lokalne władze będą stosować nowe przepisy.
Ograniczenia wprowadzone przez niemiecki rząd są próbą znalezienia równowagi między liberalizacją a kontrolą, co stanowi wyzwanie dla wszystkich zaangażowanych stron. Jak się okazuje, droga do legalizacji konopi w Niemczech jest pełna kompromisów i nieoczekiwanych zwrotów, co jest odzwierciedleniem globalnej debaty na temat tej kontrowersyjnej rośliny.