Jedna z największych na świecie firm tytoniowych zainwestowała w konopie indyjskie.
Imperial Brands uczestniczył w pierwszej rundzie pozyskiwania funduszy dla Oxford Cannabinoid Technologies (OCT) z siedzibą w Wielkiej Brytanii. W rundzie wzięła udział także firma Snoop Dogg’a, Casa Verde Capital, która również koncentruje się na konopiach.
OCT nie ujawnił publicznie rozmiaru rundy, ale wiele źródeł wskazuje, że pierwsza runda finansowania zakończyła się wynikiem około 10 milionów dolarów.
Jest to jedna z pierwszych konkretnych oznak, że branża tytoniowa chce wejść w branżę konopi indyjskich. Badania pokazują, że popyt na papierosy jest coraz mniejszy, jednak rośnie popyt na konopie.
“Produkty kannabinoidowe mają znaczący potencjał, a nasza inwestycja umożliwia wspieranie ważnych badań OCT przy jednoczesnym budowaniu głębszego zrozumienia medycznego rynku konopi indyjskich.” – powiedział Matthew Phillips, dyrektor ds. Rozwoju w Imperial Ventures.
Koncerny tytoniowe i farmaceutyczne zainteresowane konopiami
Ten ruch jest oznaką większej zmiany w Imperial Brands, która stoi za popularnymi markami papierosów, takimi Winston. Firma zaczęła niedawno odchodzić od papierosów, i teraz bardziej ineresują ją farmaceutyki, waporyzatory i inne produkty konsumenckie.
OCT w Wielkiej Brytanii bada związki kannabinoidowe w celu sprawdzenia, które z nich mogą stać się skutecznym lekiem. Podobnie jak inne firmy biotechnologiczne zajmujące się badaniami naukowymi, pracuje nad rozwojem własności intelektualnej wokół tych związków.
Food and Drug Administration (FDA) zatwierdziło niedawno pierwszy lek stworzony bezpośrednio z konopi, który został wyprodukowany przez GW Pharmaceuticals – Epidiolex. Lek ten jest olejkiem 10-cio procentowym olejkiem CBD, który nie powoduje efektów psychoaktywnych. Wkrótce pewnie dowiemy się, czy wszystkie olejki CBD dostępne na rynku nie naruszają przypadkiem własności intelektualnej leku Epidiolex,
Czyli to, o czym mówiono od dawna staje się prawdą. Najpierw Epidiolex staje się lekiem, a teraz koncerny tytoniowe będą chciały mieć udział we “własności intelektualnej”. Wkrótce pewnie same będą uprawiać marihuanę, o ile już się to nie dzieje… :/