24-ego kwietnia sejm przyjął poprawkę do ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. Nowa ustawa sprawiła, że Polska jest jedynym krajem na świecie, który posiada taką definicję konopi.
Poprawka do ustawy o przeciwdziałaniu narkomani zmieniła dotychczasową definicję “ziela konopi”, czyli marihuany.
Nowa definicja ziela konopi
W myśl nowej ustawy, za marihuanę uznaje się “każdą naziemną część rośliny konopi (pojedynczą lub w mieszaninie) z wyłączeniem nasion, zawierającą powyżej 0,20% sumy delta-9-tetrahydrokannabinolu oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego (kwasu delta-9-THC-2-karboksylowego)”
Nieprecyzyjna definicja nowego przepisu sprawiła, że posiadając marihuanę zmieszaną z tytoniem, policjant będzie liczył wagę całej mieszaniny, a nie samego zioła.
Nowa ustawa wprowadziła jeszcze jedną znaczącą zmianę: nawet liście i łodygi będą uważane za marihuanę, ponieważ mogą one posiadać powyżej 0,20% THC.
Sztuczne zwiększanie wagi sprawi, że nawet posiadając “znikome ilości” trawki, prokuratorzy i sądy nie będą miały możliwości umorzenia postępowania, ze względu zwiększoną wagę całej “mieszaniny”. Masz 1g marihuany w opakowaniu w którym jest 8g tytoniu? No to masz 9g marihuany!
Zaskakująca jest niewiedza lub celowa ignorancja autorów projektu. Nowa ustawa, która zmieniła definicję marihuany zapewne zwiększy ilość spraw o posiadanie, i zmniejszy ilość umorzeń za posiadanie “znikomych ilości”. Czekamy teraz na artykuł, w którym ktoś stwierdzi, że policja działa sprawniej rekwirując coraz więcej trawki.
