Nicki Minaj, znana raperka i ikona popkultury, zmuszona była odwołać swój koncert w Manchesterze po niespodziewanym incydencie na lotnisku w Amsterdamie. Zdarzenie miało miejsce w sobotę, kiedy to Minaj, wracając z koncertu w Amsterdamie, została zatrzymana przez służby bezpieczeństwa lotniska za posiadanie marihuany. To nieoczekiwane zatrzymanie i związane z nim opóźnienia spowodowały, że artystka musiała przełożyć długo wyczekiwany występ w Manchesterze, co wywołało falę emocji zarówno u niej, jak i wśród jej fanów.
Okoliczności aresztowania
W sobotę, na lotnisku Schiphol w Amsterdamie, Nicki Minaj została zatrzymana przez służby bezpieczeństwa, które w trakcie rutynowego przeszukania znalazły w jej bagażu marihuanę w postaci pre-rollsów, czyli jointów gotowych do palenia. Minaj, która wracała z koncertu w Amsterdamie i miała w planach wyruszenie do Manchesteru, aby tam kontynuować swoją trasę koncertową, była zszokowana tym zdarzeniem. Na mediach społecznościowych artystka napisała, że służby przejęły jej bagaż bez jej zgody i że marihuana należała do jej ochroniarza, a nie do niej samej.
Holenderska policja wojskowa, Royal Netherlands Marechaussee, potwierdziła aresztowanie 41-letniej Amerykanki pod zarzutem próby eksportu miękkich narkotyków, co w Holandii jest nielegalne, mimo że samo posiadanie marihuany w Amsterdamie jest dozwolone. Minaj została zatrzymana na kilka godzin i, jak sama powiedziała, spędziła 5-6 godzin w celi, po czym nałożono na nią grzywnę i pozwolono kontynuować podróż.
Nicki Minaj Placed Under Arrest While Trying To Attend Her Tour. pic.twitter.com/ZEsK7Dyhch
— lanii 🍂 (@pinkfridaywrld) May 25, 2024
Konsekwencje dla trasy koncertowej
W wyniku tego incydentu, Nicki Minaj musiała odwołać zaplanowany na sobotę koncert w Manchesterze. Organizator koncertu, Live Nation, wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że mimo wszelkich starań Minaj, aby koncert się odbył, wydarzenia z dnia dzisiejszego to uniemożliwiły. Minaj osobiście przeprosiła swoich fanów na mediach społecznościowych, wyrażając głębokie ubolewanie i zapewniając, że zrobi wszystko, aby zrekompensować im to niedogodność.
Pomimo odwołania sobotniego koncertu, Minaj planuje powrócić do Manchesteru w czwartek na wcześniej zaplanowany występ, a także wystąpić w Birmingham w niedzielę. Artystka obiecała, że ogłosi nową datę odwołanego koncertu w najbliższym czasie i że pracuje nad specjalnym bonusem dla wszystkich, którzy mieli bilety na sobotni koncert.
Reakcje i kontrowersje
Reakcja Minaj na całe zdarzenie była pełna emocji. Artystka twierdziła, że już wcześniej próbowano sabotować jej trasę koncertową, a to zdarzenie było kolejnym przykładem takich działań. Na swoich profilach społecznościowych Minaj pisała o swoich przeżyciach, zaznaczając, że choć stara się unikać takich tematów, to tym razem nie mogła milczeć. Jej wpisy spotkały się z mieszanymi reakcjami fanów – od pełnego wsparcia po krytykę za zarządzanie trasą.
W Holandii posiadanie marihuany jest legalne, jednak jej eksport jest surowo zabroniony. To właśnie ten aspekt prawa doprowadził do zatrzymania Minaj na lotnisku. Warto również zauważyć, że Minaj nie po raz pierwszy spotyka się z problemami podczas swojej trasy koncertowej. W przeszłości wielokrotnie musiała radzić sobie z różnymi trudnościami, które miały wpływ na jej występy.
Aresztowanie Nicki Minaj na lotnisku w Amsterdamie za posiadanie marihuany wywołało falę emocji i zmusiło artystkę do odwołania koncertu w Manchesterze. Mimo to Minaj obiecuje zrekompensować fanom tę niedogodność i zapewnia, że nowa data koncertu zostanie ogłoszona wkrótce. Jak zawsze, Minaj stara się przezwyciężyć przeszkody i dostarczyć swoim fanom niezapomniane doświadczenia koncertowe.
🎯 Najlepsze produkty dla miłośników 🥦!
💨 Sprawdź wybrane produkty w naszym sklepie i wybierz coś dla siebie!