Niedawne publikacje na temat potencjalnych negatywnych skutków palenia marihuanay wywołały burzę w mediach. Jak można się jednak spodziewać, nagłówki są znacznie bardziej sensacyjne niż rzeczywiste wnioski.
Artykuł australijskiego profesora, i wieloletniego badacza konopi Wayne Hall’a, oceniają potencjalne niekorzystne skutki dla zdrowia przy codziennym paleniu marihuany. “Te potencjalne zagrożenia obejmują możliwośc spowodowania wypadku samochodowego, pogorszenie zdrowia psychicznego, i inne możliwe rezultaty”. Jednak żadne z tych roszczeń nie są nowe, ani nie powinny wywoływać szczególnej paniki – szczególnie wtedy kiedy są umieszczone złym kontekście.
Na przykład, w odniesieniu do możliwego uzależnienia od palenia konopi, autor przyznaje: “Ryzyko rozwoju uzależnienia wśród osób które paliły cannabis oszacowano na 9%, jednak dla nikotyny jest to 32%, dla heroiny jest to 23 procent, dla kokainy 17, a dla alkoholu 15%.” Hall dodaje, że “niekorzystne skutki zdrowotne i społeczne zgłoszone przez uzależnionych od marihuany, są znacznie łagodniejsze niż przypadku osób uzależnionych od ogólnie dostępnego alkoholu”
Niemniej jednak, 7 października pojawiły się artykuły zatytułowane “Marihuana uzależnia jak heroina, potwierdzają nowe badania“. W rzeczywistości, autor badań Wayne Hall nic takiego nie powiedział.
W artykule stwierdzono, że “palenie marihuany może prowadzić do zaburzeń psychicznych, wypadków samochodowych, i innych problemów, zgodnie z nowymi badaniami które trwały 20lat“. Ale nowych badań nie ma. Praca Halla jest po prostu selektywnym przeglądem literatury z wcześniej publikowanych danych. W dodatku, Daily News, które jako pierwsze opublikowało artykuł, otwarcie stwierdza, że celowo zniekształcili to, co Hall stwierdził.
Hall jest ostrożny w odniesieniu do twierdzenia, że zażywanie konopi indyjskich “może prowadzić do zaburzeń psychicznych”. Powiedział on za to, że związek między stosowaniem marihuany a shizofrenią jest mieszany, a dowody na depresje spowodowaną konopiami są słabe, odnośnie stwierdzenia, że ganja powoduje psychozy.
Co do pomysłu, że osoby pod wpływem marihuany mają dwukrotnie większe ryzyko spowodowania wypadku drogowego, Hall odpowiada, że “nawet dwu krotne ryzyko jest znacznie mniejsze niż ryzyko związane z alkoholem, które jest 15 większe niż u trzeźwych osób“.
Zwolennicy legalizacji mówią, że łatwo pokazać potencjalne zagrożenie które nie jest zbyt istotne, aby pokazać, że zakaz marihuany jest uzasadniony. Zakładanie jednak, że marihuana uzależnia tak, jak heroina jest fałszywe, i to pozostaje bez zmian. Nie warto ścigać i stygmatyzować dorosłych ludzi, którzy chcą odpowiedzialnie używac substancji, która obiektywnie jest bezpieczniejsza niż alkohol czy papierosy. Kontynuowanie kryminalizacji marihuany, i aresztowanie ludzi którzy używają marihuany jest niewspółmierne do zagrożeń z niej płynących. Skoro marihuana jest nielegalna, to alkohol i papierosy tym bardziej nie powinny być sprzedawane w sklepach.
