Odkąd coraz więcej stanów w USA zdecydowało się na legalizację marihuany, to uprawy pożerają coraz większą ilość energii z siei.
Większość legalnie uprawianej marihuany, hodowana jest w domach i halach przemysłowych, to aby zasilić wiele lamp o dużej mocy, wentylację i klimatyzację potrzeba dużo energii elektrycznej.
Jak podaje Columbia Journal of Environmental Law, na każdy metr kwadratowy potrzeba około 200 watów energii elektrycznej.
W artykule stwierdzono, że plantacje marihuany zużyły co najmniej 1% energii elektrycznej generowanej w kraju, o wartości 6mld euro rocznie.
Przemysł marihuany w Stanach Zjednoczonych nadal rozwija się w zaskakującym tempie i w 2014 roku sprzedaż wzrosła o 74%, do 2,7 miliarda dolarów. Badania zostały przeprowadzone przez grupę ArcView, która prowadzi badania na temat branży marihuany.
Jeśli wszystkie sany zalegalizowałyby marihuany, kwota, którą przemysł wydaje na energię elektryczną może wzrosnąć do 11mld euro.
Wysokie zużycie energii doprowadziło do spotkania zatytułowanego “The Straight Dope on Energy & the Marijuana Industry”, które odbyło się listopada w celu dyskusji na temat zużycia prądu przez przemysł marihuany.
Jak wynika z danych przedstawionych przez Xcel Energy, zużycie energii w stanie Kolorado, który jako pierwszy zalegalizował marihuanę do użytku rekreacyjnego, wykorzystanie energii w przemyśle stale rośnie od 2011 roku.
