Na łysej głowie kolesia, właśnie tam!
Ciekawe miejsce sobie znalazła, nie ma co. Chociaż gość wygląda na zadowolonego.
Rihanna wbiła się na barana swojego ochroniarza żeby mogła oglądać najładniejszy festiwal świata “Coachella”. Wiadomo, że lepiej ogląda sie takie rzeczy kiedy jesteś nastukany, a Rihanna dobrze o tym wie.
Ktoś przyłapał piosenkarkę na tej dziwnej czynności i umieścił zdjęcia na instagramie.
Trzeba przyznać, że jej ochroniarz jest bardzo lojalnym gościem skoro dał sobie skręcić blunta na głowie. Ciekawe czy to zdjęcie będzie nominowane do najdziwniejszego miejsca na kręcenie jointa.