W weekend pojawił się potencjalnie znaczący raport dotyczący legalizacji marihuany w Niemczech. Szybko podsumujmy, jak dotarliśmy do miejsca, w którym jesteśmy teraz. W październiku 2022 r. niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach przedstawił rządowi federalnemu plan legalizacji marihuany dla dorosłych.
Od tego czasu Lauterbach zabiega w Unii Europejskiej o zgodę na formalne przedstawienie planu do rozpatrzenia przez niemieckich posłów. Według raportu Lauterbach jest „pewny”, że Unia Europejska wyrazi na to zgodę i że „formalne wprowadzenie środka legalizacyjnego nastąpi w pierwszym kwartale tego roku”.
Biorąc pod uwagę, że mamy koniec stycznia 2023 r., oznacza to, że jeśli harmonogram Minstera Lauterbacha rzeczywiście okaże się dokładny, niemieccy prawodawcy do końca marca (lub wcześniej) przedłożą projekt ustawy legalizującej marihuanę przez osoby dorosłe do zatwierdzenia przez Unię Europejską.
Patrząc na to z perspektywy innych europejskiej krajów, jeśli Lauterbach zamierza przystąpić do formalnego wprowadzenia środka legalizacyjnego z błogosławieństwem Unii Europejskiej, to logicznie oznacza to, że inne kraje UE prawdopodobnie będą w stanie zrobić to samo. Jeśli tak, moglibyśmy być świadkami otwierania się europejskich barier legalizacyjnych wraz z innymi narodami kopiującymi model niemiecki, co zapowiadają już Czechy.
Co będzie legalne w Niemczech?
Plan, który minister Lauterbach przedstawił rządowi federalnemu w Niemczech jeszcze w październiku, nie był jego pierwszą wersją. W dniach poprzedzających formalną prezentację wyciekła zgłoszona poprzednia wersja, a ze względu na różne postanowienia zawarte w ujawnionym planie, publiczne oburzenie nastąpiło dość szybko.
Oburzenie było w dużej mierze skierowane na początkowy limit posiadania (20 gramów), pułap procentowy THC (10-15% w zależności od wieku) oraz początkowy limit uprawy (2 rośliny).
To, co ostatecznie zostało przedstawione rządowi federalnemu, zawierało nieco inne ustalenia. Limit posiadania został podniesiony do „20-30 gramów”, a limit procentowy THC dla 18-20 letnich konsumentów miał zostać poddany debacie. W porównaniu z wersją planu, która wyciekła, w prezentacji dla rządu federalnego limit 2 roślin został podniesiony do 3 roślin na gospodarstwo domowe.
Jednym z najważniejszych elementów planu przedstawionego rządowi federalnemu był zamiar uruchomienia legalnego krajowego przemysłu konopi indyjskich dla dorosłych w Niemczech. W tej chwili jedynym krajem, który zezwala na sprzedaż produktów z konopi indyjskich bogatych w THC w całym kraju osobom pełnoletnim, w tym nierezydentom, jest Kanada.
Urugwaj zezwala na sprzedaż tylko mieszkańcom kraju, a Malta jest w trakcie zakładania regulowanych klubów konopnych. Żaden inny kraj nie zezwala na legalną sprzedaż produktów z konopi zawierających THC w całym kraju, a biorąc pod uwagę, o ile większa jest populacja, gospodarka i poziom turystyki Niemiec w porównaniu z Kanadą, uruchomienie regulowanego krajowego rynku produktów dla dorosłych w Niemczech będzie ogromnym ruchem.
Ograniczenia modelu niemieckiego
Część raportu, który pojawił się w weekend, opisywała ministra Lauterbacha jako planującego przedstawić „bardzo dobre rozwiązanie” do rozważenia przez niemieckich prawodawców. Oczywiście nie jest to równoznaczne ze stwierdzeniem wprost, że Unia Europejska nie domagała się zmian w stosunku do wcześniej prezentowanego przez Niemcy podejścia.
Jednym z ogromnych ograniczeń, które wydaje się być już uzgodnione przez ministra Lauterbacha i UE, jest to, że cała marihuana przeznaczona na ewentualny rynek dla dorosłych w Niemczech musi być produkowana w kraju, aby Niemcy przestrzegały traktatów międzynarodowych.
Chociaż wszyscy będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jak to się potoczy, jestem zdania, że niedobory dostaw będą powszechne z powodu tego ograniczenia. Nie mam wątpliwości, że niemieccy hodowcy zrobią wszystko, co w ich mocy, aby wyprodukować tak dużo najwięcej marihuany, jak tylko będzie to prawnie możliwe.
Nie będą jednak zaopatrywać tylko Niemców. Ludzie z całego świata będą przybywać do Niemiec, aby skorzystać z nowego rynku marihuany dla dorosłych. Trudno powiedzieć, jak duży będzie popyt na legalną marihuanę w Niemczech po zezwoleniu na sprzedaż, ale myślę, że można bezpiecznie założyć, że będzie ogromny, a to może stwarzać problemy, o których jeszcze nie wiemy.
