Na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice-Pyrzowice pies wyszkolony do poszukiwania narkotyków, wyczuł marihuanę u mężczyzny przebywającego w ogólnodostępnym terminalu katowickiego lotniska.
26-letni mężczyzna posiadał marihuanę na lotnisku w Pyrzowicach
8 października na lotnisku w Pyrzowicach pies wyszkolony do wyszukiwania narkotyków, celnie wskazał mężczyznę, który mógł przy sobie posiadać nielegalne substancje.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał, że posiada 30g marihuany w samochodzie zaparkowanym na lotniskowym parkingu. W samochodzie mężczyzny Straż Graniczna znalazła pojemnik z marihuaną oraz młynek i bibułki do jej konsumpcji.
26-latek przyznał, że susz konopi indyjskich kupił dwa dni wcześniej w Czechach. Mężczyźnie przedstawiono zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Polak przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
W Kanadzie i Los Angeles nie byłoby problemu
W Polsce posiadanie nawet niewielkich ilości jest przestępstwem. Kanada i Los Angeles mają inne podejście do posiadania marihuany na lotnisku. Kilka dni temu służby bezpieczeństwa na kanadyjskich lotniskach ogłosiły, że od 17 października pasażerowie będą mogli odbywać loty krajowe, posiadając przy sobie do 30g marihuany.
Tydzień wcześniej międzynarodowy port lotniczy w Los Angeles również zmienił swoją politykę, zezwalając na posiadanie uncji (28,5g) marihuany lub 8g koncentratu marihuana na terenie terminala lotniczego. Departament Policji w Los Angeles stwierdził, że ma ważniejsze rzeczy, niż aresztowanie osób posiadających w kieszeni vaporizer przenośny.
