Marihuana kontynuuje wędrówkę do mainstream’u, po tym jak redaktorzy w Oxford Dictionares oświadczyli, że “Waporyzacja” jest słowem roku 2014.
Vape (ang.) – (rzeczownik) czyli skrót od słowa waporyzacja oznacza waporizer, czyli urządzenie do bezdymnej inhalacji marihuaną bez szkodliwych substancji smolistych. Słowo vape używane jest też jako czasownik opisujący czynność “inhalacji i wdychania pary wytworzonej przez waporyzator”.
Według komunikatu prasowego Oxford, badania wykazały, że ilość wyszukiwań słowa “vape” podwoiło się w porównaniu z ubiegłym rokiem.
W leksykonie pojawiła się luka, i nie było słowa które odróżnia bezdymną inhalacje od palenia.
Leksykografowie Oxfordu borykali się z wybraniem potencjalnych zwycięzców. W ubiegłym roku wygrało słowo “selfie” – czyli zdjęcie samego siebie robione zazwyczaj za pomocą smartfona lub kamerki internetowej i umieszczone na portalu społecznościowym. Konkurentem dla słowa “vape” w tym roku było”Bitcoin” i “twerk”.
„W przypadku języka polskiego mamy jeszcze większy problem.” – mówi Ryszard Fazowski ze sklepu vapefully.com/pl. „Brakuje nam całego szeregu określeń związanych w waporyzacją, które w języku angielskim funkcjonują już od pewnego czasu. Jesteśmy więc skazani na używanie terminów angielskich lub samodzielne wymyślanie ich polskich odpowiedników.” – dodaje.
Oprócz waporyzacji, w tym roku powstało nowe słowo z branży marihuany – budtender.
Budtender – osoba której zadaniem jest służyć i doradzać w aptece lub sklepie z marihuaną rekreacyjną.