Nie jest tajemnicą, że legalna marihuana w Colorado stała się jedną z najbardziej dochodowych gałęzi przemysłu w kraju. Odkąd została uruchomiona sprzedaż marihuany do celów rekreacyjnych, czyli od początku 2014r., zielona fala ruszyła i ciężko ją zatrzymać. Legalizacja nie tylko generuje znaczą sumę pieniędzy dla firm które sprzedają trawkę, ale również otworzyła nowe miejsca pracy.
Niedawny raport Marijuana Industry Group wskazuje, że od stycznia powstało 10000 nowych miejsc pracy związanych z branżą konopną, a drugie tyle zatrudnione jest w branżach które obsługują ten rynek, na przykład agencje ochrony które pilnują plantacji konopi indyjskich.
Przemysł konopny w Kolorado stanowi jedynie 0,4% z 2,6 mln miejsc pracy. Gdyby więc porównać Polskę i Kolorado, w Polsce mogło by powstać nawet 100 000 nowych miejsc pracy.
Możliwe, że statystyki są zaniżone ponieważ obejmują one jedynie stanowiska które związane są bezpośrednio z branżą marihuanową, i nie biorą pod uwagę stanowisk które są z nią związane tylko pośrednio czyli księgowi, pracownicy budowlani, elektrycy, prawnicy itd.
Bardziej ekscytujące jest jednak to, że nie widać śladu spowolnienia rozwoju tego przemysłu. W obecnej chwili sprzedaż trawki generuje prawie 19 000 000 dolarów miesięcznie, co stanowi wzrost w porównaniu z już imponującymi 14 000 000 dolarów miesięcznie z okresu pierwszych trzech miesięcy legalnej sprzedaży.
Nie trzeba być naukowcem, aby zobaczyć, że sprzedaż dalej będzie rosła więc będzie potrzeba więcej pracowników z których wiele będzie zarabiać lepiej niż przeciętna pensja. Na przykład na targach pracy w Denver za przycinanie szczytów i obcinaniu liści przy topach, firmy oferowały 15$ za godzinę. Praca marzenie? Chyba tak 🙂
