Pierwszy ośrodek wczasowy dla miłośników marihuany ma zostać wkrótce otwarty w Stanach Zjednoczonych. Jak informuje agencja Associated Press, buduje go niewielkie indiańskie plemię ze stanu Południowa Dakota.
Ośrodek powstanie w miasteczku Flandreau, na terenie rezerwatu plemienia Santee Sioux (w Polsce znanego pod nazwą Siuksów). Indianie ci w lipcu zalegalizowali marihuanę i rozpoczęli jej uprawę.
Twórcy ośrodka określają go mianem placu zabaw dla dorosłych.
– Nigdzie w Ameryce nie ma czegoś takiego – powiedział agencji AP przywódca plemienia Santee Sioux Anthony Reider.
Atrakcja na koniec roku
Goście będą mogli kupić wytwarzane na miejscu produkty z marihuany, zjeść kolację w restauracji i wypić drinka w barze. W przyszłości ma powstać tam również kasyno.
Twórcy ośrodka, którego otwarcie planowane jest na 31 grudnia, liczą na dwa miliony dolarów zysku rocznie.
Legalne czy nie?
Indiańskie rezerwaty są suwerennymi obszarami, w których władze sprawują poszczególne plemiona. Ich mieszkańcy muszą przestrzegać przepisów federalnych, według których marihuana jest nielegalna. Rząd Baracka Obamy nie ściga jednak osób zażywających marihuanę w stanach , gdzie została ona zalegalizowana, więc prawdopodobnie nie będzie też interweniować w rezerwacie Santee Sioux.