Dyrektor do spraw informatyzacji ZUS w Olsztynie jest oskarżony o uprawę pięciu krzaków konopi indyjskich w piwnicy i posiadanie 300g suchych kwiatów.
31-letni Tomasz F często zapraszał swoich znajomych z pracy do domu. Pech chciał, że pewnego razu zaprosił innego dyrektora ZUS-u, którego poczęstował jointem. Ten w ramach podziękowania zawiadomił policję, która odkryła co kryje się w czeluściach piwnicy Tomasza F.
Prokurator nakazał przeszukanie piwnicy i mieszkania i okazało się, że dyrektor uprawiał sobie marihuanę na własny użytek. Policja znalazła w piwnicy dwa growboxy ze sprzętem pozwalającym na profesjonalną uprawę.
Dyrektor ZUS-u został zatrzymany i tłumaczył, że “ciężko choruje i musi palić trawkę, bo ona go leczy”. Prokurator jednak chyba nie słyszał o medycznych właściwościach konopi i nie uwierzył w tą wersję.
Tomasz F. nie został aresztowany, ale odebrano mu paszport i nakazano dwa razy w miesiącu meldować się w miejscowej komendzie policji. Za uprawę i posiadanie marihuany grozi mu teraz 10 lat więzienia.