Jak widać na pierwszy raz z marihuaną nigdy nie jest za późno. “Silver Princess” (mama) i “Open Sky” (syn) postanowili zapalić marihuanę, dopiero po legalizacji w Waszyngtonie. Swoją drogą, ciekawe pseudonimy.
Po opowiedzeniu kilku słów o sobie, nadszedł czas aby powąchać to, co za chwile pójdzie z dymem.
Otwarte Niebo mówi do Srebrnej Księżniczki, aby trzymać dym w płucach by wykorzystać z niego wszystkie dobrodziejstwa. Jednak sam na początku miał z tym kłopot.
Teraz pora na Srebrną Księżniczkę, jednak do jointa podchodzi ona z obawą.
I dosyć szybko go oddaje.
Open Sky odzyskuje jointa. Tym razem bardziej się postarał, i skończyło się to kaszlem.
I kaszleć nie przestawał.
“Nie czuję niczego, kiedy się zaciągam. Ale kiedy wypuszczam dym, zaczynam czuć się zabawnie”
Mimo, że babcia wyglądała na profesjonalistkę, to nie zaciągała się dymem. Może następnym razem jej się uda.
Otwarty na doświadczenia syn, zaczął odczuwać pierwsze efekty.
“Zastanawiam się, czy zaczynam czuć się trochę inaczej. Myślę, że może tak być. Trochę jakby trochę mrowienie, czy coś.”
A 10 minut później…
Zobacz też:
- Nie tylko młodzi palą koncentrat marihuany
- Starszy człowiek pierwszy raz pali trawkę
- 3 babcie palą marihuanę pierwszy raz w życiu
Przecież ona się nawet nie zaciąga.
Mimo, że babcia wyglądała na profesjonalistkę, to nie zaciągała się dymem. Może następnym razem jej się uda. Czytaj ze zrozumieniem -.- …